Ikona dostępności

Logo Wojewódzkiego Domu Kultury w Rzeszowie

  • 26.032024 r.

    Wernisaż i wystawa pt. B1 z WSIiZ organizowany przez Koło Projektowania Plakatu B1

    Wystawa B1

  • 05.042024 r.

    Koncert pn. Siła Miłości Koncert Pamięci Ofiar Obozu w Ravensbruck - Rzeszów

    Koncert

  • 06.042024 r.

    Koncert pn. Siła Miłości Koncert Pamięci Ofiar Obozu w Ravensbruck - DĘBICA

    Koncert

  • 08.042024 r.

    DKF KLAPS zaprasza w kwietniu do WDK

    DKF

  • 11.042024 r.

    Ilona Damięcka Trio & Mateusz Smoczyński z cyklu Czwartki Jazzowe – kontynuacja

    Koncert

  • 12.042024 r.

    XXII Podkarpackie Konfrontacje Fotograficzne

    Konfrontacje

  • 13.042024 r.

    Zespół FOCUS

    zaproszenie

  • 24.042024 r.

    69. Ogólnopolski Konkurs Recytatorski - ELIMINACJE WOJEWÓDZKIE

    konkurs

  • 24.052024 r.

    Teatr Cieni Baśni Andersena - Wojewódzki Dom Kultury w Rzeszowie

    zaproszenie

  • Zdjęcie miniaturowe wydarzenia

Munia Anna

Slawistka, dziennikarka prasowa i telewizyjna, malarka. Mieszka w Krośnie.

Malując, wykorzystuje rozmaite media, z przewagą farb olejnych i akwarelowych. Rysuje i maluje od zawsze, od kilkunastu lat związana jest mocno ze środowiskiem plastyków na Podkarpaciu. Uczestniczyła w wielu malarskich plenerach, spotkaniach, konkursach i przeglądach. Wyróżniano ją i nagradzano w przeglądach plastyki organizowanych przez Wojewódzki Dom Kultury w Krośnie (obecnie RCKP) – wyróżnienie za cykl olejny „Cztery pory życia”, II nagroda za akwarelę „U Kasi w Diamante”, I nagroda za prace olejne  „Moje strachy”; wyróżnienie za akwarelę „Kolory Kresów” w IV Międzywojewódzkiej Wystawie Akwareli im. M. Strońskiego w Rzeszowie.

Obrazy prezentowała na wystawach zbiorowych i indywidualnych. Wiele z nich ofiarowała na licytacje z przeznaczeniem na pomoc: uzdolnionej młodzieży i biednym rodzicom, na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy oraz hospicjów.

W ramach programów Unii Europejskiej prowadziła w Bóbrce warsztaty z utalentowanymi plastycznie dziećmi. W 2007 roku TVP 3 Rzeszów zrealizowała z artystką film, emitowany w cyklu „Niezwykli ludzie”.

 

 

Baśnie, sny, widzenia Anny Muni

Na pierwszym planie gęsi, jak z ilustracji do wiersza Konopnickiej; albo w nawiązaniu do „Gęsiarki” Braci Grimm. Powyżej, na kartce, strumyk, który jest linią graniczną, za którą jawi się gęsta aglomeracja. Pewnie dawne Krosno.

Kapliczki. Mała architektura wzięta w nawias kwitnącego krzewu i pełni księżyca; a wszystko to jakby zamazane, jakby kartkę z obrazem posypano solą, może napłynęła nad nią mgła… Och, te jej kapliczki, niepowtarzalnej urody.

I bukiety, bukiety - secesyjne anemony, malwy wprost z opisu z poematu Juliana Tuwima „Kwiaty Polskie”. Bukiety i kwitnące jakby wolno kwiaty, malowane to ekspresyjnie, to niemal przez pryzmat światła impresjonistów, albo z fotografii, lecz przetworzonej na obraz. Malowane tak, że czuje się ich zmysłowość, ten sensualizm powoduje, że patrzą na te barwy aż czuje się zapach kwitnienia.

No i koty. Ale też koty i ptactwo a’rebours - bo to wróble, chyba wróble, przepędziły kocie stado na drzewa, wystraszone kocie ślepka wiszą na gałęziach, a ptactwo pilnuje, by słodkie tygrysiki nie zwiały przed nimi na ziemię.  To znów w kontrze do tego obrazu inna sytuacja, bo to koty z pilną drapieżnością okalają pień drzewa, by w stosownym momencie dopaść skrzydlaka; a pilnuje puszystego bractwa  - chyba - mądralińska sowa. U Anny Muni owo zderzenie kot – ptak pojawia się często, ale za każdym razem autorka stwarza inną sytuację, nawet barwy, choć pastelowe, zyskują nowe odcienie. To przecież baśnie.

O, tak, to baśnie i bajki! Nie raz pisałem, że Ania Munia maluje  jakby tknięta różdżką poezji Bolesława Leśmiana – mistrza słowa i mistrza obrazów magicznej natury ujęta w palecie utkanej ze słów właśnie. Bo na innym z kolei obrazie znów pojawiają się podobne motywy, pojawia się ptak i kot, lecz i matka z córką; pewnie z córką.  

Ale są o inne tematy zajmujące wyobraźnię tej artystki. Pojawiają się słodkie, w jak najczystszym i szczerym pojęciu, pejzaże. Stare Krosno, zarys architektury niewiadomego, czy wyobrażonego obszaru architektury. Jednak głównym „budulcem” architektonicznych pejzaży jest Krosno. Często pochylone jakby spoglądało się nań z przechyloną głową, jakby oglądało się go tuż po przebudzeniu.

I znów baśń: dwie kanarko-sikorki – chyba - otaczające przepełnioną zadziwieniem tego cudu dziewczynkę z sierpem księżyca w dłoni. Piękny synkretyzm form, ten Kosmos w dłoni czy na dłoni, lekka nutka absurdu – to charakteryzuje tę twórczość, nadaje jej osobliwości, niepowtarzalności.

Zatem - ptaki, koty, motyle w wielkiej obfitości, a bukiet w wazonie wciąż kwietnie i niewiadomo gdzie graniczna linia, oddzielająca obfitą kiść kwiatów od kwitnących motyli. Tworzy się ciekawa łąka w naszych źrenicach. Po chwili zakwita pod naszymi powiekami ponownie, wystarczy oko zmrużyć. Pewnie tak na to wszystko spogląda mąż artystki Jacek, wycinając kolejne passe part out.

Obraz niekiedy ma fragmenty konturów wyostrzone, najczęściej jednak to przestrzenie barw lawowane zasnute mgłą melancholii. Poezja wypływająca z farbą i z wodą spod pędzla artystki. Piękne to. I mądre, jak w mądrych baśniach.

Jan Tulik

 

Fot. Wacław Turek

Galeria zdjęć

Nasi partnerzy

Nasze programy

Strona korzysta z cookie / ciastek w celu realizacji usług i zgodnie z dokumentem Polityka prywatności.

Zamknij